Sł. Boża Hilaria Emilia Główczyńska
"(...) wybrałem cię na ofiarę za grzechy innych" (z.II, s.87).
Jasna Góra: Siostra od ciemności - prezentacja notatnika duchowego mistyczki s. Hilarii Główczyńskiej
Mówiła o sobie „jedno biedne nic”. S. Hilaria Główczyńska ze Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi (honoratki) otrzymała od Jezusa misję ratowania powołań kapłańskich i zakonnych oraz towarzyszenia osobom „w ciemnościach” duszy, nałogów, kryzysów, depresji. Dziś na Jasnej Górze odbyła się prezentacja pierwszego wydania dziennika duchowego tej polskiej mistyczki początku XX wieku zatytułowanego „Wołanie Miłości”. Siostry Honoratki dziękowały za 135 lat zgromadzenia. Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej przewodniczył bp Andrzej Iwanecki z Gliwic.
Honoratki są bezhabitowym zgromadzeniem zakonnym założonym przez bł. Honorata Koźmińskiego i m. Anielę Różę Kostka-Godecką w 1888 r., w celu podtrzymywania wiary i rozwoju życia chrześcijańskiego w społeczeństwie, szczególnie w kobiecych środowiskach robotniczych.
Dziś siostry są m.in. we Włoszech, Niemczech i za wschodnia granicą; Litwie, Łotwie. Ponad 80 z nich posługuje w Ukrainie, jedna z nich jest np. chirurgiem, ratuje rannych żołnierzy.
Robotnica Boża, która słyszała „wołanie Miłości”
Emilia Główczyńska urodziła się w 1887 r. Ukończywszy szkołę elementarną, wyjechała z domu rodzinnego. Dotarła do Częstochowy, gdzie podjęła pracę w fabryce jako szwaczka. Pod koniec XIX w. Częstochowa była ważnym ośrodkiem Śląsko-Dąbrowskiego Okręgu Przemysłowego. Emilia poznała wówczas „robotnice Boże”, czyli siostry ze Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi, które zgodnie z myślą założycieli bł. Honorata Koźmińskiego i m. Anieli Róży Godecki miały być blisko ludzi pracy, zwłaszcza kobiet zatrudnionych w fabrykach. Po wstąpieniu do nowicjatu otrzymała imię s. Hilaria od Imienia Jezus. Przebywała m.in. w Wilnie gdzie pracowała w kuchni dla biednych. Po powrocie do Polski, Główczyńska poświęciła się chorym jako pielęgniarka. Przez jakiś czas posługiwała chorym i starszym siostrom w domu zakonnym niedaleko Jasnej Góry. W tym czasie, w związku z pogłębiającym się życiem duchowym i doświadczeniem stanów mistycznych, korzystała z kapłańskiej posługi paulinów. Mówiła o sobie „jedno biedne nic”. Nie chciała , by cokolwiek po niej pozostało, ale wierna ślubowi posłuszeństwa, na polecenie spowiednika i kierownika duchowego, którym w latach 1928-1932 był paulin z Jasnej Góry o. Szczepan Szawaryn, spisała swoje duchowe dialogi. Wybuch II wojny światowej zastał s. Hilarię w Warszawie. Podczas bombardowania 17 IX 1939 roku, w chwili gdy ratowała Najświętszy Sakrament z klasztornej kaplicy, została ugodzona szrapnelem. Umierającą zakonnicę zabrali sanitariusze do polowego szpitala, gdzie zmarła. Wskutek zamieszania wywołanego bombardowaniem nie odnaleziono jej ciała. Ocalały jednak jej pisma autobiograficzne, które zostają starannie opracowywane. Do nich należy zaliczyć przede wszystkim wydany teraz „Notatnik duchowy” z lat 1928-1938. O tajemnicy życia wewnętrznego Sługi Bożej wiedziało zaledwie kilka osób. Otoczenie postrzegało ją jako ofiarną i zdolną pielęgniarkę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)