"13 VI Przeglądając notatki, tak jak Ojciec mi kazał mówiłam: Jezu, mój Jezu... co Cię zmusza, że się tak zniżasz, tak przemawiasz do tak nędznego i głupiego stworzenia... O Jezu, Jezu, Jezu mój najsłodszy, są inne dusz... Uczułam z błogim pokojem: Twoja wytrwałość ku Mnie, doświadczenie wewnętrzne w zadawaniu sobie gwałtu, w prześladowaniach, w nielekceważeniu drobnych ofiar, jakich wymagałem od Ciebie. W innych duszach, którym tego nie czynię, przeszkadza to, że nie słuchają głosu Mojego, natchnień Moich, lekceważą drobne rzeczy, mało się przezwyciężają".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz