Notatnik duchowy, z. I, s. 8

"15 IX W czasie rozmyślania mówiłam: Boże mój, Boże... o jak ciężko żyć, ciągłe okazje do grzechu... czynię to, czego nie chcę... Boże mój, Boże, czemuż przedłuża się to ziemskie wygnanie, kiedyż bez żadnych przeszkód będę mogła wielbić Cię i miłować... O Jezu, mój Jezu... żyjąc na ziemi tylko obrażam Cię... I cóż za chwałę masz z tak grzesznego życia? O Miłości, Miłości najsłodsza Jezusa mojego... Uczułam: Zapłata zbyt wielka, nagroda za walkę. Dziecię moje, nie płacz, skoro się upokarzasz, przepraszasz, wszytko zapominam. Serce Moje napełnia się radością, jest przepełnione miłością ku tobie, ufaj, tyś Moja wybrana".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz