Notatnik duchowy, z. II, s. 109


„Jezu, miłości moja, Jezu najsłodszy, Jezu, życie moje wieczne, o Jezu, mój Jezu... wierzę, że możesz w krótkim czasie dokonać uświęcenia duszy mojej. Jezu, mój Jezu, dla Twojej wszechmocy nie trzeba ilości i czasu... Jezu, mój Jezu, na mocy zasług Twoich ufam Ci... Jezu najdobrotliwszy, widzisz jak pragnę, pożądam niewypowiedzianym pożądaniem, pożądam zostać świętą, jedynie dla pomnożenia chwały Twojej, sprawienia przyjemności Sercu Twojemu. Jezu najsłodszy, czy może być większa pociecha dla Serca Twojego, jak ta, gdy nędzne, takie jak ja, bardzo nędzne stworzenie doprowadzisz do świętości, patrząc na Twoje łaski złożone w przepaści takiej nędzy... Jezu, miłości moja, Jezu, mój Jezu... niech będę poświadczeniem, że prawdziwie chcę zostać świętą dla Twojej pociechy”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz